Monety na banknotach

Banki biorą pod uwagę wiele czynników zanim podejmą decyzję o przyznaniu komuś kredytu hipotecznego. Analizują nie tylko zarobki, ale też wydatki, inne zobowiązania, biorą pod uwagę sytuację życiową i finansową, sprawdzają historię kredytową. Znaczenie może mieć nawet wiek i stan cywilny. Co więc oceniają banki przy udzielaniu kredytu hipotecznego?

Ile muszę zarabiać, żeby dostać kredyt hipoteczny?

To pytanie najczęściej zadają sobie osoby, które chcą starać się o kredyt hipoteczny. Trudno jednak określić, jakie dochody będą dla banku wystarczające, ponieważ oprócz nich, analizują jeszcze wiele czynników. Większe znaczenie niż sama kwota może mieć forma zatrudnienia. Większe szanse mają wnioskujący, którzy pracują w oparciu o umowę o pracę, najlepiej na czas nieokreślony. Ci, którzy pracują na umowach cywilnoprawnych muszą liczyć się z tym, że będą musieli udowodnić regularność otrzymywanych dochodów i stałą współpracę z klientami. Nie bez znaczenia będzie też staż takiej pracy.

Ocena historii kredytowej

Banki zawsze sprawdzają historię kredytową w BIK. Analizują ją i sprawdzają, czy ich potencjalny klient nie jest zadłużony lub czy nie ma problemów ze spłatą zobowiązań. Wszelkie zaleganie z płatnościami powoduje negatywną historię, co bank z pewnością dostrzeże. Niestety, ale takie kłopoty z regulowaniem spłat w przeszłości mogą mieć wpływ na odmowną decyzję banku co do przyznania kredytu hipotecznego.

Banknoty 100 zł

Koszty utrzymania gospodarstwa domowego

Banki analizują również koszty utrzymania gospodarstwa domowego. One są zależne od tego, ile osób je tworzy. Przy wyliczaniu tego czynnika, banki kierują się wskaźnikami ekonomicznymi publikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny. Przyjmuje się, że koszt utrzymania gospodarstwa, w którym jest tylko 1 osoba, wynosi ok. 1200 zł, natomiast w przypadku wieloosobowych gospodarstw jest to 800 – 1000 zł od osoby. Wyższe koszty mogą być na naszą niekorzyść. Najczęściej to rodziny wielodzietne mają problem z uzyskaniem kredytu hipotecznego, ponieważ u nich utrzymanie gospodarstwa jest kosztowne.

Karty kredytowe i inne zobowiązania

Banki uważnie przyglądają się wszelkim zobowiązaniom. Wśród nich są między innymi karty kredytowe, konta z limitem, kredyty, pożyczki itp. Warto więc zrezygnować z kart i kont oraz rozważyć spłatę kredytów przed ubieganiem się o kolejny. To zwiększy naszą zdolność kredytową. Jeśli jednak nie ma takiej możliwości, wówczas można rozważyć kredyt konsolidacyjny, który połączy różne zobowiązania, w wyniku czego otrzymamy jedną mniejszą ratę do spłaty.

Wiek kredytobiorcy

Nie bez znaczenia dla banku jest wiek kredytobiorcy. Kredyty hipoteczne to zobowiązania na wiele lat, czasem nawet na 35. Banki chcą więc, by zostały one spłacone przed przejściem w wiek emerytalny. Z tego względu najczęściej przyznają kredyty hipoteczne ludziom młodym. Banki oceniają w jakim wieku będzie kredytobiorca, kiedy będzie musiał spłacać ostatnie raty zobowiązania.

Kalkulator na stole

Posiadanie odpowiedniej zdolności kredytowej jest niezbędne do otrzymania kredytu. Banki muszą sprawdzić, czy osoba, która ubiega się o kredyt, będzie w stanie go spłacić. Ocena takiej zdolności to analiza wielu istotnych czynników, nie tylko samych dochodów. Jak więc obliczyć zdolność kredytową i co się do niej zalicza?

Czym jest zdolność kredytowa?

Zdolnością kredytową nazywa się ocenę wiarygodności finansowej. Każdy bank może mieć swoje wytyczne, które bierze pod uwagę przy takich wyliczeniach. Celem jest określenie nadwyżki finansowej w miesięcznym budżecie wnioskodawcy. Bank wylicza, czy daną osobę będzie stać na zaciągnięcie takiego kredytu i regularną jego spłatę. Od zdolności kredytowej zależy też, o jak wysoką kwotę potencjalny kredytobiorca może wnioskować.

Zdolność kredytowa obejmuje analizę ilościową oraz jakościową. Do pierwszej zalicza się głównie dochody klienta, jego wydatki i pozostałe zobowiązania. W drugiej brana pod uwagę jest sytuacja życiowa i majątkowa danej osoby. Istotny jest wiek, stan cywilny, wykształcenie, wykonywany zawód, staż pracy, liczba osób w gospodarstwie domowym, sytuacja mieszkaniowa itp. Banki wnikliwie sprawdzają też bazy BIK. Wnioskodawcy, którzy mają negatywną historię kredytową, mogą zostać przez bank odrzuceni, ponieważ to niekorzystnie wpływa na ich wiarygodność finansową.

Jak sprawdzić zdolność kredytową?

Trudno jest samodzielnie wyliczyć zdolność kredytową, ponieważ banki nie zdradzają co jeszcze, poza wymienionymi wyżej parametrami, biorą pod uwagę. Można jednak skorzystać z kalkulatorów zdolności kredytowej, które dokonają symulacji takich wyliczeń. Takie narzędzia są bardzo proste w obsłudze. W większości z nich wystarczy podać okres kredytowania, oprocentowanie, typ rat, limity na kartach kredytowych, raty kredytów, inne stałe zobowiązania, miesięczny dochód gospodarstwa i liczbę osób w gospodarstwie. Po chwili okaże się, jakie są prognozy co do kwoty, o jaką będzie można wnioskować w bankach. Bywa, że kalkulatory zdolności kredytowej prezentują pod wynikami oferty banków, które zbliżone są do naszych potrzeb i sytuacji finansowej. Warto wziąć je pod uwagę i porównać ich parametry.

Jak zwiększyć zdolność kredytową?

Zdolność kredytowa najbardziej istotna jest przy kredytach hipotecznych. Są one zaciągane długoterminowo i to na wysokie kwoty. Nic więc dziwnego, że banki wnikliwie analizują potencjalnych klientów. Jeśli nasze prywatne wyliczenia przy pomocy kalkulatora zdolności kredytowej nie wyszły zbyt satysfakcjonująco, warto pomyśleć o tym, jak poprawić taką sytuację.

Zwiększyć zdolność kredytową można na kilka sposobów. Dla banków istotna jest forma zatrudnienia. Jeśli więc mamy umowę cywilnoprawną, warto pomyśleć co zrobić, żeby przejść na umowę o pracę. Banki przychylniej patrzą na klientów z taką umową na czas nieokreślony. Bardzo ważne jest też spłacenie pozostałych zobowiązań, czasem warto pomyśleć o kredycie konsolidacyjnym, który zmniejszy miesięczną ratę. Rodzaj rat również może wpłynąć na zdolność kredytową. Lepsze są raty równe, ponieważ malejące mogą obniżać naszą zdolność. Warto też pomyśleć o wzięciu kredytu we dwoje. Wówczas zwiększają się dochody, a banki zyskują większe zabezpieczenie co do spłaty zobowiązania.

Pieniądze w skrzynce i kalkulator

Ile trzeba zarabiać, żeby dostać kredyt hipoteczny to pytanie, które bardzo często się pojawia, jednak jednoznaczna odpowiedź na nie jest właściwie niemożliwa. Dlaczego? Ponieważ banki biorą pod uwagę wiele czynników, nie tylko wysokość wynagrodzenia. Najważniejsza jest zdolność kredytowa. Co więc zrobić, żeby zwiększyć swoje szanse na kredyt hipoteczny?

Wynagrodzenie a kredyt hipoteczny

Banki mogą mieć różne wytyczne co do przyznawania kredytu hipotecznego. Każdy z nich oblicza zdolność kredytową osoby wnioskującej, jednak niektóre parametry brane pod uwagę pozostają dla klientów tajemnicą. Jeżeli chodzi o wysokość wynagrodzenia, która przybliży nas do otrzymania kredytu hipotecznego, ta może być zróżnicowana. W wielu bankach minimalne wynagrodzenie netto powinno wynosić co najmniej 2 000 zł. Nie można jednak przywiązywać się do tej kwoty, ponieważ wiele zależy też od formy zatrudnienia, historii kredytowej czy wydatków.

Gotówka w dłoni

Co to jest zdolność kredytowa?

Zamiast zastanawiać się, ile trzeba zarabiać, żeby dostać kredyt hipoteczny, lepiej skupić się na poprawieniu zdolności kredytowej. Co to jest? To ocena naszej wiarygodności finansowej. Składa się ona z analizy ilościowej oraz jakościowej. Ta pierwsza skupia się na dochodach, wydatkach oraz stałych zobowiązaniach. Druga natomiast koncentruje się na wieku kredytobiorcy, stanie cywilnym, stażu pracy, zajmowanym stanowisku, wykształceniu, liczbie osób na utrzymaniu itp. Przyjrzyjmy się więc tym czynnikom.

Co wpływa na zdolność kredytową?

Na zdolność kredytową ma wpływ przede wszystkim kwota kredytu, okres kredytowania, ale i rodzaj rat. Dłuższy okres kredytowania to niższe raty do spłaty, ale i wyższe całkowite koszty kredytu. Na obniżenie zdolności kredytowej z pewnością wpływają raty malejące, ponieważ na początku są one wysokie. Mniej ryzykowny i lepszy dla zdolności kredytowej jest wybór rat równych.

W analizie zdolności kredytowej brany pod uwagę jest też wkład własny. Im jest on wyższy, tym lepiej. To pozytywny sygnał dla banku, zwiększa on naszą wiarygodność finansową, ale nie tylko. Wysoki wkład własny to często niższe oprocentowanie i koszty kredytu.

Na zdolność kredytową wpływ mają też inne zobowiązania finansowe. Warto spłacić je przed staraniem się o kredyt hipoteczny. Jeśli natomiast nie ma takiej możliwości, odpowiednim rozwiązaniem może być zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego. Jedna, mniejsza rata połączonych zobowiązań korzystnie wpłynie na ocenę zdolności kredytowej. Warto też wiedzieć, że inne stałe zobowiązania, np. alimenty, obniżają naszą wiarygodność finansową.

Dla banku istotny jest też wiek i stan cywilny kredytobiorcy. Chętniej udzielane są kredyty osobom młodym. Banki sprawdzają ile lat będzie miał kredytobiorca w momencie spłacania ostatnich rat. Kredyty hipoteczne to zobowiązania zaciągane czasem nawet na 35 lat, ważne więc jest, żeby kredytu nie spłacali emeryci, ponieważ ich świadczenia mogą stanowić nawet wysokość całej raty. Warto też starać się o kredyt we dwoje. Single będą mieli pod górkę z otrzymaniem kredytu hipotecznego, chociaż nie jest to niemożliwe. Zdolność kredytowa wzrasta jednak, kiedy o takie zobowiązanie ubiegają się dwie osoby.

Monety i zegar

Kredyt konsolidacyjny to produkt finansowy, który pozwala na uniknięcie zadłużenia. Dzięki niemu da się połączyć kilka zobowiązań w jedno tak, by można było je spłacić. Skonsolidować można wiele różnego rodzaju produktów, co w znaczny sposób odciąża domowy budżet. Co jeszcze trzeba wiedzieć o kredycie konsolidacyjnym? Kto i kiedy może sobie na niego pozwolić?

Kredyt konsolidacyjny – co to jest?

Kredyt konsolidacyjny zaciągany jest na spłatę różnego rodzaju zadłużeń. Skonsolidowane mogą być kredyty hipoteczne, gotówkowe, samochodowe, karty kredytowe itp. Pieniądze pozyskane w ramach kredytu konsolidacyjnego spłacają bieżące zobowiązania, a w nowym banku otrzymujemy dzięki temu jedną ratę, którą co miesiąc, regularnie trzeba spłacać. Wydłuża się tym samym okres kredytowania nowego produktu, ale obniżona zostaje wysokość raty, by kredytobiorca był w stanie są uregulować.

Kredyt konsolidacyjny – dla kogo?

Kredyt konsolidacyjny to produkt, który przeznaczony jest dla osób, które jeszcze nie wpadły w długi, ale mają już coraz większe problemy ze spłatą wszystkich zobowiązań. Jeśli mamy negatywną historię w BIK, wówczas bank może odrzucić nasz wniosek o konsolidację, ponieważ będzie to zbyt ryzykowne. Warto więc rozważyć taki produkt jeszcze zanim nie będziemy wstanie uregulować wszystkich miesięcznych rat.

Kredyt konsolidacyjny to także dobre rozwiązanie dla osób, które mają kilka zobowiązań i muszą pamiętać o różnych ratach w ciągu miesiąca. Dzięki konsolidacji mogą one uzyskać jedną, w dodatku mniejszą ratę.

Jak uzyskać kredyt konsolidacyjny?

Ubieganie się o kredyt konsolidacyjny jest podobne jak w przypadku innych produktów finansowych. Poza dowodem osobistym, zaświadczeniem o dochodach i rodzaju zatrudnienia, niezbędne jest jeszcze dołączenie umów kredytowych dotyczących zaciągniętych zobowiązań. Na tej podstawie bank określi, jaka kwota kredytu konsolidacyjnego będzie wystarczająca do pokrycia naszych zadłużeń. Sprawdzi też naszą bazę w BIK. Osoby, które są zadłużone, mogą nie otrzymać pozytywnej decyzji o konsolidacji. Wówczas pozostaje im pożyczka konsolidacyjna, która udzielana jest przez niektóre firmy pożyczkowe.

Wnioskować o taki kredyt można przez Internet lub w oddziale banku. Warto wcześniej skorzystać z porównywarki kredytów konsolidacyjnych, by dowiedzieć się, które banki oferują takie produkty i jakie są ich parametry.

Wady i zalety kredytu konsolidacyjnego

Kredyty konsolidacyjne mają swoje zalety, ale i wady. Na korzyść jest przede wszystkim uniknięcie zadłużenia. Dzięki temu zachowamy pozytywną historię kredytową i będziemy mogli w przyszłości ponownie ubiegać się o tego rodzaju produkty finansowe. Jeśli oczywiście będziemy w terminie spłacać raty kredytu konsolidacyjnego. Oprócz tego dostajemy do spłaty niższą ratę niż suma rat poprzednich zobowiązań. To w znaczny sposób odciąża domowy budżet i umożliwia uregulowanie kredytu. Na niekorzyść jest natomiast wydłużony okres kredytowania. To przekłada się na koszty kredytu, co w dłuższej perspektywie je po prostu zwiększy.